á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Po raz kolejny można pozazdrościć senorinie Elettra Zorzi (sekretarce Patty), „dużych możliwości w posługiwaniu się komputerem”. Jest jak, zawsze życzliwa i pomaga w zdobywaniu niezbędnych informacji do prowadzenia/wyjaśnienia śledztwa. (...)
Str. 41 „Przepisy prawa uchwalane, przez rządzących, miały ich utrzymać u władzy. Jeżeli przy okazji chroniły niewinne osoby, to dobrze i słusznie, ale to był tylko pożądany skutek uboczny.” W książce pojawia się dottoreasa Ruberti, która starszym osobą przepisuje lekarstwa - „nowości”.
„- Skoro „nowości”, to rozumiem, że „kosztowne” podsumowuje komisarz Brunetti.
- Owszem , a w niektórych przypadkach nawet bardzo” - Jakim cudem uchodzi jej to bezkarnie?” str. 325 Czy jest możliwe aby recepty bez trudu przeszły przez system a aptekarzowi zapłacono by za lek, którego nigdy nie sprzedał?
Czy jest możliwe aby w oryginalnych opakowaniach były inne lekarstwa niż wynikałoby to z opakowania?
Str. 347 „Brunetti był innego zdania: znał przypadki, gdy lekarze wykonywali niepotrzebne zabiegi operacyjne bez szkody dla swojej kariery”.
O tym dowiemy się m.in. gdy przeczytamy książkę, oraz na koniec uzyskamy informację dlaczego autorka dała jej tytuł „Pokusa przebaczenia”..
Warto przeczytać i się zastanowić.