237163
Książka
W koszyku
(Biblioteka Gazety Wyborczej)
Jak mówić po ludzku i po polsku w epoce internetu, sms-ów, głupich reklam i bełkotliwych mediów, opowiada profesorskie trio Bralczyk, Markowski i Miodek w rozmowie z Jerzym Sosnowskim.
Czy muzycy z The Beatles to bitelsi, czy bitlesi? Dlaczego „wykonuję”, a nie „wykonywuję”? Do czego zobowiązuje nas etykieta, a do czego netykieta? Co zrobić, kiedy minister jest ministrą? Dlaczego my, Polacy, „imprezujemy”, ale nie „sportujemy”? Czy polski przetrwa angielską inwazję? ...oraz wszystko, co chcielibyście wiedzieć o współczesnym języku polskim, a nie macie kogo zapytać.
Miodek: "Psychologicznie byłoby to nie do zniesienia, gdybyśmy nie mogli czasem powiedzieć: „weź se to i daj mi spokój”! Markowski: "Czy wulgaryzmy to błędy językowe? Nie, chyba że ktoś wyraz na „ka” napisze przez o z kreską. Wówczas jest to błąd ortograficzny. Wulgaryzmy to błędy kulturowe". Bralczyk: "Język ma gorączkę. Ze wszystkim przesadzamy. Nie można już się czymś interesować, nie można mieć zainteresowań, tylko pasję trzeba mieć. Nie możemy się czymś niepokoić, tylko od razu nas to bulwersuje".
Status dostępności:
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 81 (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 81 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej