á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Diabelska stopa to dwudziesty siódmy tom o przygodach Sherlocka Holmesa autorstwa Arthura Conan Doyle’a. (...) Podobnie jak w poprzednich przypadkach narratorem pierwszoosobowym jest Watson. W jego opowieści nie brakuje uczuć i emocji, opinii i sądów, które może wydać, bo to on jest tu narratorem. Co ciekawe jest on szczególnie czuły względem swojego przyjaciela – nie szczędzi mu komplementów, rzuconych mimochodem, chociaż potrafi być też nieco uszczypliwy.
Tekst powstał w oparciu o opowiadanie Doyle’a. Podoba mi się, że kolejny raz Watson troszczy się o zdrowie przyjaciela i zaleca mu odpoczynek oraz urlop. Jednak Holmesa nie omijają zagadki, chociaż trzeba przyznać, że tym razem częściej robi sobie przerwy na spacery i lenistwo.
Książka wyszła w serii Klasyka dla dzieci wydawnictwa Tandem. Jest to uproszczona adaptacja dla najmłodszych czytelników – dostosowano między innymi rozmiar czcionki i język. Treść pozbawiona jest dłużyzn i zbędnych opisów, to esencja powieści Doyle’a. Tekst przypomina jakby streszczenie, omówienie dzieła dla dorosłych, nie traci przy tym na wartości i jakości.
Lektorem tej części ponownie jest Maciej Więckowski. Świetnie oddał słaby stan zdrowia detektywa – jego głos jest słaby podczas mówienia, czasem też kaszle, co pasuje do Holmesa na łożu śmierci. Większość pozycji dotyczących Holmesa w Klasyce dla dzieci czyta właśnie ten lektor. To zapewnia pewną spójność, podoba mi się taki sposób prezentacji tego cyklu.
Zakończenie powieści było niespodziewane. Podobało mi się, że Sherlock wyłożył czytelnikom i zbrodniarzowi fakty i zaprezentował linię czasu czynu. Motywacje były przekonujące. W tym tomie nie zabrakło też chwil grozy. Na początku dowiedzieliśmy się, że Watson spisuje wspomnienia wspólnych spraw, a to Holmes polecił mu opowiedzenie tej. Jak twierdził – prawie obaj zginęli podczas jej rozwiązania. W trakcie słuchania wyczekiwałam tego momentu, nie wiedziałam, czego się spodziewać. To było świetnie zagranie!