"Gdy jakiś narząd odmówi nam posłuszeństwa, wierzymy, że "usterkę" da się usunąć. Poddajemy się zabiegom operacyjnym, naświetlaniom albo zażywamy leki. Leczenie nie w każdym wypadku okazuje się skuteczne. Czasami leki mają tak silne działanie uboczne, że powodują jeszcze poważniejsze komplikacje; gdy zasadnicza dolegliwość zostanie usunięta, pojawiają się nowe problemy, wobec których lekarze bywają bezradni - krótko mówiąc, istnieją choroby, na które nie znaleziono jeszcze lekarstwa. W dzisiejszych czasach powszechne są schorzenia wywołane przez stres. Coraz więcej osób uskarża się na migreny, bóle głowy, wrzody żołądka i dwunastnicy, zespół jelita drażliwego, nadciśnienie, astmę, wzmożone napięcie mięśni i zmęczenie. Medycyna konwencjonalna nie potrafi leczyć stresu będącego przyczyną ogromnej liczby dolegliwości. Coraz powszechniejsza jest świadomość bezpośrednich związków łączących umysł i ciało - badaniem tych relacji zajmuje się psychoneurologia. Nie oznacza to negowania roli, jaką w występowaniu różnych dolegliwości odgrywają czynniki organiczne - nie ulega wątpliwości, że wirusy, bakterie i inne mikroorganizmy wywołują choroby; podobne działanie mają też toksyczne odpady, promieniowanie i nieprawidłowości chromosomalne. A jednak, gdy w biurze szaleje grypa, nie wszyscy na nią zapadają, a nawet jeżeli, przebieg choroby jest inny u różnych osób. To, czy schorzenie w ogóle się u nas ujawni, dynamika procesu chorobowego i to, czy wyzdrowiejemy, w znacznej mierze zależy od naszego stanu psychicznego i emocjonalnego. To ważna książka, dzięki której odkryjemy, że nasze ciało i umysł są ściśle ze sobą powiązane. Autorka z ogromną przenikliwością i intuicją wyjaśnia, jak myśli i uczucia wpływają na funkcje naszego ciała; pokazuje także, w jaki sposób możemy wykorzystać wiedzę na ten temat w procesie samouzdrawiania.